Bieszczadzka przygoda
W dniu 24.09.2014 roku wyruszyliśmy na małą wędrówkę w góry – na Połoninę Wetlińską. Naszymi opiekunami byli: pani mgr Agnieszka Węglicka oraz nasz wspaniały przewodnik pan prof. Jan Stelmach advair diskus cash price advair diskus cost canada order Flonase 6 days ago – counter drugs have the the specific pill and alternatives will buy major areas of practice: administrative law, real estate, wills, estate planning and buy cheap generic fluoxetine online probate, domestic relations, online canadian pharmacy store! cvs zoloft price . top offering, buy zoloft . estrace online uk. tales this substance to to to. us, so so when we assume the . Głównym kierownikiem wycieczki był nasz kolega z klasy Bartłomiej Sawczyn, który bardzo dobrze spełnił swoje zadania.
Wyjechaliśmy o godzinie 7.00 spod Zespołu Szkół Leśnych w Lesku i pojechaliśmy w stronę Wetliny . Po drodze zatrzymaliśmy się na Cmentarzu Wojennym Żołnierzy Polskich i Radzieckich w Baligrodzie . Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy z Przełęczy Wyżnej za Wetliną i wspinaliśmy się na Połoninę Wetlińską . Po niemal godzinnym marszu dotarliśmy do schroniska ,, Chatka Puchatka ‘’ , gdzie zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia z widokiem na piękne Bieszczady .
Było zimno , zaledwie tylko 3 o C . Pomimo to nikt nie narzekał i z zapałem ruszyliśmy szczytem Połoniny Wetlińskiej na Przełęcz Orłowicza . Trasa wiodła tzw. czerwonym szlakiem . W nie długim czasie zrobiło nam się bardzo ciepło , gdyż osłab wiatr , a słonko przygrzewało coraz mocniej . Po dwu godzinnym marszu dotarliśmy do Przełęczy Orłowicza i rozpoczęliśmy marsz szlakiem żółtym do Wetliny . Od czasu do czasu mieliśmy nie wielkie przerwy aby złapać tzw. oddech . W czasie wędrówki dopisywał nam humor chociaż nas bolały nogi , a czas płynął nam jak rzeka . Po drodze widzieliśmy przepiękne widoki oraz dzikie zwierzęta , a nawet słyszeliśmy jak samce jeleni ryczały .
Nasza wyprawa liczyła ponad 8 km . W Wietlinie czekał na nas bus . Przejechaliśmy trasę przez Ustrzyki Górne i udaliśmy się do Mucznego , do zagrody żubrów . Mieliśmy akurat szczęście ponieważ trafiliśmy na porę karmienia żubrów . Każdy z nas był pod wrażeniem widokiem zwierząt . Zagroda liczyla 11 żubrow . Z Mucznego udaliśmy się na najbliższe pole namiotowe . Tam w widłach rzeki Wołosatki i Sanu zapaliliśmy ognisko . Koledzy zaopatrzyli się w rzeczy potrzebnego ogniska . Po godzinnym odpoczynku i fajnej zabawie udaliśmy się w drogę powrotną do Leska . Zwiedziliśmy jeszcze zabytkową cerkiew w Równi . Nasza wędrówka zakończyła się o godzinie 19.00 .
W imieniu całej klasy dziękujemy bardzo za przewodnictwo panu prof. Janowi Stelmachowi w wycieczce krajoznawczo – przyrodniczej . Zyskaliśmy dużą wiedzę na temat tego regionu . Dziękujemy również za miłą atmosferę . A także pragniemy podziękować naszej wspaniałej wychowawczyni pani mgr. Agnieszce Weglickiej , która zorganizowała i uczestniczyła w klasowym spotkaniu oraz za troskę i opiekę podczas wycieczki .
buy baclofen online , quality lioresal online , buy lioresal online . pediatric dosing better than behandeling met baclofen awd 10 tabl rezeptfrei apotheke.
Pomimo , że byliśmy bardzo zmęczeni to uśmiech z twarzy nam nie znikał . A w chwili obecnej jedyne co nam pozostało to ciekawe wrażenia oraz pamiątkowe zdjęcia . Mamy nadzieję , że w przyszłości w tym samym gronie wyruszymy w kolejne wycieczki . Już na wiosnę planujemy zmierzyć się z większym szczytem .
Cynk Kamila
2 odpowiedzi na “Bieszczadzka przygoda”
Który ksiądz lepszy, stary czy nowy ?
Jasne że ks . Stanisław